„Człowiek nie może niczego nauczyć
drugiego człowieka, może mu tylko dopomóc
w wyszukiwaniu prawdy we własnym sercu(…)”
Augustyn z Hippony

Mogę pomóc Ci odnaleźć właściwą drogę, uzyskać odpowiedź na nurtujące pytania, a także uwolnić Cię od blokady ciążących Cię problemów.

Aby dowiedzieć się więcej i uzyskać pomoc, kliknij tutaj i przeczytaj post znajdujący się poniżej.

Aby uzyskać informacje dotyczące zamówienia wróżby kliknij tutaj .

środa, 28 marca 2012

Promocja Świąteczna

Witajcie,

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, przygotowałam dla Was mały prezent. 
Na tej aukcji możecie wykupić moje wróżby taniej niż do tej pory :)
Aukcja trwa do 11 kwietnia, do godziny 21:13.
Serdecznie zapraszam.

Ewa

niedziela, 25 marca 2012

Zadawanie tego samego pytania paru wróżkom naraz


Ogłaszam wszem i wobec, że zadawanie tego samego pytania paru wróżkom w jednym czasie jest zabronione !
Nie, nie dlatego, że nie chcemy, żeby się okazało, że inna wróżka przepowiedziała lepiej. Nie chodzi też o stratę klientów. Więc o co?

Kochani, możecie w tym samym czasie radzić się choćby i piętnastu wróżek jeśli macie taką ochotę. Ale tylko pytając je o różne rzeczy, zadając inne pytania. Już tłumaczę o co chodzi.

Przed zadaniem pytania wróżce, trzeba sobie zdać sprawę z tego, że wpływa się na nieodgadnione. Tarot pokazuje przyszłość. Odczytuje z Wielkiego Źródła to, czego normalnie (bez jego pomocy) nie wiedzielibyście. Oczywiście karty zostały stworzone po to, aby móc zajrzeć w przyszłość, ale należy się przy tym wykazać wdzięcznością za to i powagą. Zadając więc pytanie, wpływacie bezpośrednio na energię, która Was otacza. W tym momencie wszystko jest w porządku . Jeśli byłoby coś, czego nie powinniście wiedzieć, karty po prostu by tego nie pokazały.
ALE jeśli zadacie to samo pytanie innej wróżce, znowu wpływacie na energię, która Was otacza zaburzając ją. Możecie tym samym zmienić przyszłość(mogą wystąpić nowe okoliczności jakiegoś zdarzenia, ale nie koniecznie).
Kiedy więc karty pokazały inną odpowiedź niż ta wcześniejsza, jest parę możliwości interpretacji tego zdarzenia.

Zacznijmy od najbardziej błahego – rzeczywiście któraś z wróżek nie jest wróżką.

Drugim wyjaśnieniem jest, że zaburzyliście energię, która Was otacza i wszechświat się zbuntował. W każdej dziedzinie życia trzeba znać umiar. Tak więc karty pokazały inną odpowiedź, bo zmieniła się rzeczywistość(i to jest nowa poprawna odpowiedź).

To jest taka sama sytuacja jak podawanie fałszywych informacji do pytania, żeby sprawdzić karty. Fałszywe pytanie – fałszywa odpowiedź. Karty nie akceptują takich sytuacji, wiec mogły też po prostu nie pokazać niczego (a jak wiadomo każdą kartę można zinterpretować). Proszę pamiętać, że jeśli już zadajecie pytanie dotyczące swojego życia obcej osobie i zaufaliście jej, najlepiej, żeby tak zostało (chyba, że czymś nadwyrężyła to zaufanie). Zadawanie tego samego pytania „dla sprawdzenia” innej wróżce jest brakiem zaufania do wróżki i brakiem szacunku dla kart tarota. Karty najzwyczajniej w świecie mogły nie mieć ochoty pokazać prawdy – skoro nie uwierzyłeś pierwszej wróżbie, drugiej też możesz nie uwierzyć. Chodzi o to, że karty nie muszą nikomu nic udowadniać, pokazują zawsze prawdę, więc nielogicznym jest testowanie ich.

Kolejnym wyjaśnieniem jest przekazanie uczuć na karty, które pokazały emocje pytającego, a nie jego przyszłość. Dla przykładu: kobieta pyta o to, czy jej dziecko dostanie się na studia. Karty pokazują, że tak. Kobieta jednak nie wierzy do końca, cały czas się boi, czuje coraz większy strach i niepokój. Nie wytrzymuje i to właśnie ten strach wpływa na to, że pyta innej wróżki o to samo. Tak silne emocje przebiły się do kart, wpływając na to, że pokazują to, czego się kobieta obawia, a nie to, co będzie.

Najistotniejszy w takich sytuacjach jest fakt, że nie możecie być nigdy pewni, która z podanych powyżej sytuacji nastąpiła przy Waszym (kilkukrotnie zadanym) pytaniu.
Nie możecie być pewni, która z wróżb okaże się prawdziwa (czy w ogóle którakolwiek z nich) i nie można winić za to wróżek, albo mówić, że któraś kłamała. Wróżka odczytała to, co pokazały karty, przy założeniu, że zawsze pokazują prawdę.

Podsumowując, bo się troszkę już rozpisałam… :) Jeśli zadaliście pytanie wróżce, czekajcie na rezultaty. Znając już konsekwencje zadawania tych samych pytań paru wróżkom w tym samym czasie, mam nadzieję, że nie będziecie się na to decydować w przyszłości :)

Życzę samych właściwych decyzji oraz pozdrawiam,
Ewa wróżka

piątek, 23 marca 2012

Wasze pytania


Witam serdecznie,



Bardzo serdecznie pragnę zachęcić Was do zadawania mi pytań w komentarzach tego postu. Oczywiście chodzi mi o zadawanie pytań dotyczących wróżenia, jasnowidzenia, kart tarota, innych tematów ezoterycznych, które Was interesują lub pytań dotyczących mojej osoby jeśli takie są. Pytania te oczywiście są bezpłatne :) Na Wasze pytania będę odpowiadała w komentarzach. W przypadku tematów, które powinnam szerzej rozwinąć, będę tworzyć osobny post wyjaśniający sprawę. Podkreślam, że chodzi o pytania dotyczące tematu, a nie o darmowe wróżby. Czekam na Wasze propozycje.


Pozdrawiam serdecznie,

Ewa wróżka

Tasowanie i wyciąganie kart

Tak naprawdę nie ma sztywno określonych zasad co do tych rzeczy. Oczywiście są ustalone zasady, do których stosują się niektóre wróżki i wróżbici, jednakże sprawa tasowania i wyciągania kart powinna być sprawą czysto intuicyjną.

Niektórzy po prostu tasują karty, niektórzy robią przy tym przekładanie kart na stosy, są tacy, którzy mieszają karty na stole i zbierają je w kupkę kart. Sposobów tasowania jest nieskończenie wiele i każdy jest tak samo dobry, o ile osoba stawiająca karty tak czuje. Niektórzy wróżąc jakiejś osobie, dają im talię kart, żeby przekazali im swoją energię, przez co te mają pokazać dokładniejszą odpowiedź. Jak już napisałam, każdy sposób jest właściwy, zależy od odczuć i układu tarocisty z kartami. Ja osobiście nie oddaję kart osobom pytającym, zawsze sama je tasuję, ale nie mam stałego sposobu. Zazwyczaj tylko tasuję, raz dłużej, raz krócej, aż poczuję, że już są dokładnie potasowane, że energia odpowiednio przepłynęła miedzy kartami. 

Co się tyczy wyciągania kart. Jak ze wszystkim w tarocie, najpierw trzeba się umówić z kartami na odpowiedni sposób lub poddać się nagłemu impulsowi, który wysyłają karty. Wiele ludzi twierdzi, że karty powinno się wyciągać lewą ręką, gdyż łączy się ona z naszą podświadomością. Ja zazwyczaj wyciągam karty prawą ręką, choć są rozkłady, które intuicyjnie wyciągam lewą ręką i tak też zalecam moim klientkom/klientom. Najważniejszą jednak rzeczą, która należy wiedzieć odnośnie wyciągania kart, która odpowiada na pytanie „skąd wiadomo, że wyciągnięto odpowiednią kartę?”, jest fakt, że w momencie, w którym Ty wybierasz kartę, ona wybiera również Ciebie. Wyciągamy karty, które nas przyciągają. Jeśli mamy dylemat, czy wyciągnąć kartę po lewej, czy po prawej stronie i wyciągamy w konsekwencji tą po lewej – nie wahajmy się, czy dobrze wybraliśmy. Każda karta, którą wyciągamy miała zostać przez nas wyciągnięta.


Pozdrawiam,
Ewa wróżka